piątek, 8 maja 2009


Tak leniwie pokazuję...
znów wylądowałam chora. Jak Boga kocham co ze soba muszę zrobić. Wykorzystałam ten czas na zrobienie porządków na komputerze, a i owszem bo bałagan miałam potworniasty ;). Ach! i natknęłam się na Kigowe kwiatuchy i zakochałam się w nich. Będzie losowanie i nie ukrywam że marzeniem moim jest trzeciego zielonego dorwać... sami zobaczcie te kolorowe cudeńka TU ;)